2016-05-30
Czekałem na ten półmaraton z wielkimi nadziejami. W Nowej Soli jest płasko, jest po asfalcie (i tylko kawałeczek kostką brukową), jest tak, jak powinno być na biegu po życiówkę. Ale jest jedno „ale”. Już chyba tradycyjnie w dniu startu pogoda – że użyję eufemizmu – nie rozpieszcza biegaczy.