Bieganie to emocje!

Motywacja

Umarł sezon, niech żyje sezon - czyli krok do przodu i dwa w tył

2017-03-11

Umarł sezon, niech żyje sezon - czyli krok do przodu i dwa w tył

Ponad rok temu planowałem sezon 2016. Warto prowadzić bloga choćby po to, że dziś mogę spojrzeć na ten wpis i zobaczyć czy wszystko udało się zrealizować. Z całego planu wypadł mi jeden bieg, ale za to dwa inne do niego wskoczyły (Szczęśliwa 10 i Cross Górski po Zielonym Lesie). Uzupełniłem więc ten wpis o wyniki poszczególnych biegów.

Przeczytaj całość »

Przedmaratońska gorączka, czyli dokąd mnie zaprowadzą głosy w głowie?

2016-09-28

Przedmaratońska gorączka, czyli dokąd mnie zaprowadzą głosy w głowie?

Do maratonu w Poznaniu jeszcze 11 dni. Trochę za dużo. Mógłbym biec już w tą niedziele a tu trzeba jeszcze tyle czekać. Zaczyna mnie dopadać huśtawka nastrojów. Cieszy mnie jednak to, że znacznie częściej mam stany euforyczne niż depresyjne. To dobry prognostyk. Jestem gotowy! Jestem agresywny! Jestem ostry! Kreeeeew

Przeczytaj całość »

Wakacyjne bieganie, czyli nie traćmy formy

2016-08-25

Wakacyjne bieganie, czyli nie traćmy formy

Wakacje to nie jest dla mnie najlepszy czas na bieganie. Raz, że za gorąco, dwa, że wyjazdy, trzy, że to trochę taki czas na ogarnięcie niezamkniętych, domowych spraw. Nie mniej udało się jednak coś tam pobiegać. A prawie wszystkie treningi tych wakacji były z podbiegami w tle.

Przeczytaj całość »

Pomiędzy biegami - czyli o mydle i powidle

2016-04-28

Pomiędzy biegami - czyli o mydle i powidle

Emocje po Żarskiej Dyszce już opadły a do następnego startu jeszcze miesiąc. Pogoda zwariowała, raz pada śnieg, raz 20 stopni. Wszystko jakieś dziwne i brak w tym stałości. Do tego od dłuższego czasu psuje się w naszym domu wszystko, co może się zepsuć. Zacząłem też czytać ciekawą książkę, która kieruje moje myślenie na nieco inne tory. Dzięki niej bliżej mi do tego co prawdziwe i ważne. Chyba powoli wychodzę poza strefę komfortu i - o dziwo - odkrywam, że tam jest mi lepiej.

Przeczytaj całość »

Bieganie nie jest moim życiem - czyli schizofrenia biegacza

2016-04-02

Bieganie nie jest moim życiem - czyli schizofrenia biegacza

Powracam na blog ze spuszczoną głową. Od ponad dwóch miesięcy nic tu nie napisałem i nie mam też za bardzo czym się Wam pochwalić. Jutro biegnę pierwszy start sezonu a czuje się jak balon, z którego zeszło powietrze. Szybko upływający czas płatał mi figle, bo nawet nie zauważałem, jak mijały dni bez treningów. Miałem wrażenie, że biegłem wczoraj a to już pięć dni jak nie biegłem! I tak cały marzec.

Przeczytaj całość »

Jak przygotować się do pierwszych zawodów biegowych

2016-01-17

Jak przygotować się do pierwszych zawodów biegowych

Zawody? Jakie zawody? Dopiero zaczynam biegać, biegam dla przyjemności, zawody to nie dla mnie, jestem za cienki… Tak mówiłem jeszcze dwa miesiące przed swoimi pierwszymi zawodami i szczerze w to wierzyłem. Jednakże dwa miesiące w życiu początkującego biegacza to bardzo dużo.

Przeczytaj całość »

Mój kalendarz biegowy

2016-01-16

Mój kalendarz biegowy

Mamy styczeń, pora więc porządnie zaplanować tegoroczne starty i wpisać je do kalendarza. Bez planu zawodów ciężko planować treningi. Nie wiedząc co nas czeka nie wiemy co biegać. Warto więc poświęcić kilka chwil, aby wypisać wszystkie planowane biegi a potem porządnie zaplanować cykl treningowy.

Przeczytaj całość »

Nie ma złej pogody, są tylko słabe charaktery! Czyżby?

2015-11-30

Nie ma złej pogody, są tylko słabe charaktery! Czyżby?

Pogoda przestała nas rozpieszczać. Zrobiło się zimno, dżdżyście, ponuro, do tego coraz szybciej robi się ciemno. Czy w taką pogodę biegać?

Niektórzy mówią, że nie ma złej pogody, jest tylko źle dobrana odzież. Coś w tym jest. Najtwardsi z twardych mówią, że nie ma złej pogody, są tylko słabe charaktery. Doprawdy?

Przeczytaj całość »

Podsumowanie sezonu - czyli Star... a raczej Run Wars

2015-11-21

Podsumowanie sezonu - czyli Star... a raczej Run Wars

Wraz z ukończeniem Biegu Niepodległości w Wolsztynie zakończyłem swój trzeci sezon biegowy. Ależ ten czas leci! I latka lecą... Zaczynam czwarty rok biegania. Czy wciąż mi się chce? O tak! Mało tego, apetyt rośnie w miarę biegania. Choć teraz zamiast "dalej i szybciej" chciałbym biegać "mądrzej i skuteczniej".

Przeczytaj całość »

Najnowsze wpisy

Tematy

Archiwum

© 2025 Radek Rudziński
Projekt i wykonanie brodex.pl