2017-09-12
Nie wiem od czego zacząć. Najpierw miałem ogromny luz na myśl o tym maratonie, potem zacząłem się go bać jak żadnego biegu w życiu. Organizm chyba czuł, co się zbliża, ale psychika mówiła, żeby się nie martwić. A jakie były tego konsekwencje? Już opowiadam.